Do dzisiaj mottem jest założenie, iż wszystkie kroki wytwarzania hamaków – od kępki bawełny po gotowy produkt – powinny mieć miejsce pod jednym dachem. Tak było już w połowie lat 90-tych, gdy Alexander Grisar założył LA SIESTA. Ten koncept – nawet jeśli niektórym osobom w przemyśle włókienniczym wydaje się być przestarzałym – stał się wymiernikiem wszystkich wysiłków LA SIESTA, a dzięki niemu jesteśmy w stanie utrzymać niezrównaną jakość naszych produktów.

Mimo wszystko, absurdalnym jest nazywanie tego typu procesu przetwórczego staromodnym! W rzeczywistości tradycja i postęp idą ręka w rękę w miejscu produkcji naszych hamaków w Medellin, gdzie odbywa się dosłownie cały proces przetwarzania. Wszystko zaczyna się od kępki bawełny bezpośrednio z pola. Z niej stopniowo powstaje cały produkt. Bawełnę się przędzie, a następnie testuje. Jest ona tkana na najnowocześniejszych krosnach, ponownie testowana, cięta i ręcznie wyposażana w tzw. Cadejos, aby po raz kolejny być przetestowaną. Ostatecznie naszą halę produkcyjną bawełna ta opuszcza jako przepiękny hamak.

W naszej fabryce zatrudnieni są eksperci od hamaków z wieloletnim doświadczeniem. Ich niesamowite bogactwo wiedzy zastosowują oni podczas ręcznej plecionki typowych Cadejos, przy ciasnym rolowaniu naszych Rollitos oraz podczas wykonywania układu zawieszenia Hamacas. Do tego jest im potrzebne nie tylko duże doświadczenie, ale także niedźwiedzia siła.

Kierownik zespołu badania  jakości o imieniu Uriel jest jednym z tych ekspertów. On i jego zespół wielokrotnie testują gotowy już materiał na nasze kolorowe hamaki i krzesła wiszące. Tym samym upewniają się oni, iż nawet najmniejsza wada nie zagraża jakości naszych gotowych produktów. Uriel jest bardzo dumny ze swojej pracy i słusznie. Bez niego oraz jego zespołu nasze kolorowe hamaki z Kolumbii nie byłyby tym, czym są.

Widocznym jest, iż pracownicy w fabryce w Medellin kochają swoją pracę, a my kochamy sposób w jaki oni tutaj razem współpracują. W celu osłodzenia męczących  zajęć, pracownicy mogą skorzystać z oferty ćwiczeń sportowych w pomieszczeniach, aby rozluźnić nieco mięśnie po ciężkim dniu pracy. Mogą oni także udać się do kafeterii, w której podczas przerw budowane jest poczucie przynależności – jak w rodzinie.

0

Dodaj komentarz