Pewnie większość z was tak jak ja w piękne słoneczne dni lubi wylegiwać się na dworze. W lato na kocyku można leżeć cały dzień i nic nie robić, wiosną i jesienią też mamy piękne słoneczne dni lecz od ziemi jest zbyt zimno by leżeć na niej godzinami a ile można spacerować czy czytać książkę przy stoliku w ogrodzie.

Jakiś czas rozmyślałam o kupnie hamaka bądź huśtawki by tak sobie miło w chłodniejsze słoneczne dni odpoczywać na świeżym powietrzu. No i skusiłam się….
Co prawda moja zdobycz to nie hamak ani huśtawka a fotel hamakowy ale myślę, iż jest to świetny odpowiednik rzeczy o których myślałam, takie moje 2 w 1.
Mój fotel hamakowy jest firmy koala, model to hc9. Dostać możecie go na stronie whamaku.pl , mój model właśnie z stamtąd pochodzi. Znajdziecie tam dużo rożnych foteli hamakowych jak i same hamaki a także akcesoria do nich.
Model hc9 jest fotelem jednoosobowym, wykonam ręcznie z dobrej jakości bawełny bez domieszek innych materiałów. Sznurki, na których hamak jest zawieszany są plecione z wełny, która podobnie jak bawełna, jest bardzo dobrej jakości. Fotel jest nie dużych rozmiarów więc możemy nie tylko cieszyć się nim na dworze ale także w domu. Belka, która wieńczy fotel jest specjalnie impregnowana i przez to niezwykle wytrzymała na czynniki zewnętrzne.
Fotel posiada certyfikat TUV.
Maksymalne obciążenie przewidziane dla tego fotela to 120kg. Wysokość fotela od dołu do uchwytu mocującego wynosi 150cm. Szerokość drążka to 82cm. Do wyboru mamy bardzo dużą gamę kolorystyczną, mój kolor jest ciemniejszy dzięki czemu gdy rozwieszony jest na dworze nie brudzi się za bardzo, a i współgra ładnie z otaczającą go jesienną aurą.
Do fotela tego można dokupić poduszki, siedzisko i oparcie oraz podstawkę na stopy.
Specyfikacja techniczna
wymiary materiału [cm]: 128×98
wysokość całkowita [cm] /od dołu fotela do uchwytu mocującego/: 150
długość drążka [cm]:  82
dopuszczalne obciążenie [kg]: 120
Fotel hamakowi sprawi radość nie tylko dzieciakom, które wskoczą do niego całe i będą mogły się bujać godzinami ale także starszym członkom rodziny. Jest to świetna forma zrelaksowania się, poczytania wygodnie i w spokoju książki czy złapania trochę promieni słonecznych. Niestety ja użyłam go zaledwie kilka razy gdyż pogoda nie pozwoliła na więcej i już nie mogę doczekać się wiosennych słonecznych dni by znów posiedzieć w nimi i poczytać książkę.
autor tekstu i zdjęć: Natalia Kontarska
0

Dodaj komentarz